Muszę przyznać że w tym roku zawaliłem, i przegapiłem Naked Day 2009. Jak co roku „impreza”, a w zasadzie szalone święto standardów, było 9 kwietnia. W tamtym roku brałem udział, w tym zaspałem. Szkoda. Gdzieś w sieci widziałem też polską wersję święta, ale nie mogę się doszukać teraz.
Podobne posty
Taki informatyczny żarcik się pojawił na bashu dzisiaj.
<dp> Chello ma teraz za darmo 30mbps...
<tomaszQ> Wolalbym...
Polskie prawo nadal mnie zaskakuje. Waldemar B. obywatel Gdańska po złożeniu dokumentów potrzebnych do wystawienia...
Dodaj komentarz