Po 8 latach! Bo zmusiła mnie do tego skarbówka, a konkretniej profil zaufany! Bo okazało się że info o profilu przyszło na maila… którego nie czytam, bo domena nie skonfigurowana. Trudno. Więc mail żyje, domena żyje i blog też.
Podobne posty
Włąśnie adoptowałem blogowego zwierzaczka. Troche to kiczowate, bo jakby nie patrzeć upodabniam się do SzAlOnYcH...
Dodaj komentarz