Teraz zaczynam doceniać wykres jaki kiedyś na zajęciach widzialem. Wynikało z nego, że napisanie skryptu/programu ogólnie jakies działanie to jakieś 20% czasu. jakieś 10% czasu to jego konfiguracja i dostosowanie do własnych potrzeb, a pozostały czas to wykrywanie błędów, i testy. Dzisiaj zagadka. Na rozwiązania czekam na mailu.
Zagadka:
Ciekawą rzecz zaobserwowałem na nowym serwerze. Po stworzeniu konta (użytkownik na ispCP), wrzuceniu Joomli, odpaleniu instalatora, Joomla się zainstalowała, ale… nie było żadnych modułów. Poza tym baza się wgrała, ale… bez treści przykładowych. Zajrzałem do katalogów z modułami i komponentami – wszystkie są na miejscu, ale sama Joomla ich nie widzi. Ciekawa sprawa, ale co tam – robimy na piechotę. Instalator modułów, wybieram katalog i… i trafiony zatopiony – brak uprawnień! Total Commander > zakładka uprawnienia 777 i jazda…. i znów trafiony zatopiony – brak uprawnień! Ciekawa sprawa. Mogę wrzucać pliki, mogę je nadpisywać, mogę je usuwać, ale nie mogę zmieniać chmodów. Root, i lecimy > 777 wszystko działa. Joomla postawiona.
Rozwiązanie problemu?
No właśnie. O co może chodzić, co zrobiłem źle że to działa jak działa. Rozwiązanie jest diabelnie proste, a podpowiedzią jest jedno z praw Murphiego: „skrót to najdłuższa droga między dwoma punktami”.
Dodaj komentarz