Włąśnie adoptowałem blogowego zwierzaczka. Troche to kiczowate, bo jakby nie patrzeć upodabniam się do SzAlOnYcH cZyNaStEcZeK, ale co tam, Adaś ma dobre serce, i zwierza przygarnie. A że to małpa to już druga strona medalu :) Też chcecie? wejdźcie na strone, do której link jest pod zwierzaczkiem.
Podobne posty
Polska scena rozrywkowa, bo inaczej tego nazwać nie idzie - kwitnie. I bynajmniej nie mówię...
Dodaj komentarz