Włąśnie adoptowałem blogowego zwierzaczka. Troche to kiczowate, bo jakby nie patrzeć upodabniam się do SzAlOnYcH cZyNaStEcZeK, ale co tam, Adaś ma dobre serce, i zwierza przygarnie. A że to małpa to już druga strona medalu :) Też chcecie? wejdźcie na strone, do której link jest pod zwierzaczkiem.
Podobne posty
Ponad 12 tys. USD w bilonie i banknotach jednodolarowych musieli przeliczyć urzędnicy skarbowi w stanie...
Play popsuł nam Załęcze. Postawili zbóje maszt i teraz jest a)zasięg b)internet. Net już był...
Przypominają mi się czasy jak w Liceum męczyliśmy się w radiowęźle nad zrobieniem kabla sieciowego...
Dodaj komentarz