Kondycja

Posted by Adam on 22 lutego, 2010
Prywatne, Sport

Kondycja to temat dla mnie dość drażliwy. A nie powinien być drażliwy – bo jak może drażnić coś, co w moim przypadku nie istnieje. No ale jednak drażni. Ostatni W-F miałem chyba w 2-gim semestrze czyli koniec pierwszego roku, czyli dobre 2 lata temu. Od tego czasu owszem byłem na basenie, ale było to może z 3-4 razy. Na rowerze w lecie się czasem jeździło – owszem, ale to nie nadrobi spadku formy z całego roku. No można powiedzieć że w nogę czasem pograłem… na kompie. To samo tyczy się skoków narciarskich – DSJ rządzi! :)

Dzisiaj zrobiłem sobie postanowienie noworoczne. Zacząłem ćwiczyć żeby przynajmniej trochę wrócić do formy jaką miałem w czasach „świetności” – jakieś 6-7 lat temu. 140 km/dzień na rowerze wtedy to nie była żadna odległość. Obecnie zrobię 30 i będę zmęczony. Po 31 padnę. Tak więc ustaliliśmy że zaczynam ćwiczyć. Pisze w liczbie mnogiej bo ustaliłem to sam ze sobą – czyli w dwójkę. Coś jak angielskie określenie: „Me, myself and I” – czyli tutaj nawet w trójkę.

Wiecie jak to wkurza kiedy nie umiesz zrobić 50 brzuszków czy 50 pompek? Jakaś masakra! Tak więc postanowienie weszło wżycie – zobaczymy co teraz się stanie. Póki co powoli czuje zakwasy… nie przejmuje się tym – jutro będą większe, a już po jutrze znikną. A jak będę mógł zrobić 100 brzuszków i 100 pompek bez większego problemu – to będę ze się/siebie – czyli z nas zadowolony. Życzcie mi powodzenia i wytrwałości. Trzeba przy okazji spalić mięsień piwny…

Podobne posty

Ach te relacje…
Istota problemu leży w dwóch miejscach: chwilowym zainteresowaniu i potrzebie naprawiania. Obie kwestie są sobie...
Read more
egzamin.jpg
Motto
"Teoria jest wtedy, kiedy wszystko wiemy, ale nic nie działa." "Praktyka jest wtedy gdy wszystko działa,...
Read more
Porozmawiaj ze mną…
Najlepszą metodą, żeby komuś dogryźć nie jest obrażanie go, poniżanie przy znajomych, różnego rodzaju plotki...
Read more

6 komentarzy to Kondycja

  • No powodzenia zycze ;DD

    zobaczymy jak dlugo wytrzyma Pan Adam w swoim postanowieniu ;DD

  • to była taka hiperbola … pewnie jeszcze wytrzymasz kilka dni, ale za 3 miesiące zapomnisz o istnieniu własnego postanowienia, Ty to wiesz ja to wiem i każdy to wie ;)

    Aczkolwiek życzę Ci by Ci się kiedyś udało ( udało – w zasięgu ogólnym – być mniej leniwym i nie żyć mottem „Jak robić żeby się nie narobić” ) , może zaczynając od siebie robisz pierwszy krok ale tak jak mówię , nie wierzę ( co jak mniemam gówno Cie obchodzi :) )

    pozdro :]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.