Jedyne określenie jakie mi się nasuwa po obejrzeniu tych zdjęć to „Ale kanał”. I nie chodzi mi o to że jest to coś beznadziejnego, słabego. Jak wiemy Japończycy mają chobla na punkcie zmniejszania wszystkich rzeczy. Są miniaturowe komórki, odtwarzacze mp3 wielkości kart kredytowych itp. Jednak zdarzają się również rzeczy duże. Przy czym słowo 'duże’ jest tu o dużo za małe…













Zdjęcia jak z filmu Gwiezdne Wrota, lub jak kto woli jakieś silosy nuklearne. Nic bardziej mylnego. W praktyce jest to japoński system kanalizacyjno wodociągowy podczas remonu i sprawdzania integralności i szczelności. Jestem pełen podziwu dla tego kolosa.
Podobne posty
Kolejne wspomnienie... Śniący pokonany... 2 część Gothica zaczyna się w wieży Xardasa. Maga zajmującego...
Dzisiaj wypadł nam wypad na jure. Czerwono Biała strzała się wykazała. W zasadzie to byłty...
Aż miło jest znów spojrzeć na znajome twarze. W końcu Diego, Sędzia i Pyrokar to...
Dodaj komentarz