Nie wiem czy wiecie, ale dzisiaj jest „CSS Naked Day 2008”. Szczerze mówiąc dowiedziałem się o tym dzisiaj (teraz) czytając RSS’y, i postanowiłem przyłączyć się do zabawy. Sprawa wygląda prosto. Wyłączamy cssy na stronach – pokazujemy strony gołe – czyli takie hardcoreporno w wydaniu www.
Podobne posty
IV RP. Wielu z nas jak słyszy to określenie ogarnia pusty śmiech. Prosi się by...
Przypominają mi się czasy jak w Liceum męczyliśmy się w radiowęźle nad zrobieniem kabla sieciowego...
Dodaj komentarz