Widziałem już wiele różnych rzeczy. Dość ciekawym pomysłem były np flash-moby w Nowym Jorku – na dworcu Grand Central itp. Tutaj inna ciekawa kampania – darmowe przytulanie. A w tle na dodatek przyjemna i dopasowana muzyczka w wykonaniu Sick Puppies. Zobaczcie sami.
Swoja drogą ten gość który występuje w tym filmie przypomina mi pewną osobę, z którą chodziłem do Kopernika. Prawda że podobny do Papy Jaworka? Pozdro Kapitanie!
Podobne posty
Swego czasu popełniłem już wpis na temat reklam Sony. Wtedy była mowa o piłeczkach i...
Polska scena rozrywkowa, bo inaczej tego nazwać nie idzie - kwitnie. I bynajmniej nie mówię...
No właśnie... sam w domu. Kewina wszyscy znają. Szczególnie przypominamy sobie o nim w okresie...
Dodaj komentarz