Dziś pierwsze kolokwium w moim życiu – z Angola :) Trzymajcie kciuki… dodam jeszcze od siebie że Adaś załapał już 1 niezaliczenie.. tak dobrze myślicie… właśnie z Angola. Przyszedłem 1 dzień po chorobie i kazała mi pisać kartkówkę, bo nie było chętnych w grupie… życie studenta jest fajne :) A poza tym właśnie wyjeżdżam do Starostwa do Będzina po dowód rejestracyjny – już go wyrobili. Zmieniam ten stary i brzydki świstek papieru na porządny nowy dokument. Teraz są chyba laminowane… nie?
Podobne posty
Rozlewasz herbatę! Na dodatek na moje nowe panele! Tobie dać coś do rąk… Albo rozlejesz,...
Agrr... nie ma to jak szczęście. To że zdobyłem w miarę porządnego (dla mnie wystarczającego)...
Ostatnio trzeba było troszkę popozycjnować pewną stronkę, i przepraszam za wygląd wpisu, ale niestety tak...

Dodaj komentarz