Dziś pierwsze kolokwium w moim życiu – z Angola :) Trzymajcie kciuki… dodam jeszcze od siebie że Adaś załapał już 1 niezaliczenie.. tak dobrze myślicie… właśnie z Angola. Przyszedłem 1 dzień po chorobie i kazała mi pisać kartkówkę, bo nie było chętnych w grupie… życie studenta jest fajne :) A poza tym właśnie wyjeżdżam do Starostwa do Będzina po dowód rejestracyjny – już go wyrobili. Zmieniam ten stary i brzydki świstek papieru na porządny nowy dokument. Teraz są chyba laminowane… nie?
Podobne posty
...a scenariusz miał być taki:
-zaspamuję,
-przyjadę,
-zabiję,
-zgwałcę.
I co? I gówno... (na wykopie była by wersja "iChuj")
Nie wkurza Was jak staracie się nawiązać kontakt z kimś, a ta osoba was olewa...

Dodaj komentarz