Premiera – Podsumowanie

Posted by Adam on 09 lutego, 2008
Microsoft, PDG

Przyszedł czas na podsumowanie premiery . Premiera jak zapewne wiecie z poprzednich wpisów odbyła się 7 lutego w Wojewódzkim Ośrodku Metodycznym w Katowicach. Liczba osób zarejestrowanych przekroczyła setkę, lecz jak na każdym spotkaniu nie wszyscy mogli się zjawić. Niech żałują że ich nie było :) Był to jakby nie patrzeć fenomen w skali krajowej, gdyż chyba jako pierwszym w Polsce udało nam się przygotować premierę na tak dużą grupę osób. Zwykle z tego co mi wiadomo premiery grup .NET, robione są na 20-40 osób. Nawet przedstawiciele MS – Piotr Pysiak i Rafał Czupryński byli taką sytuacją zaskoczeni.

Do rzeczy jak wyglądała cała premiera. Wszystko zaczęło się rano… na zdobyciu auta, bo Matizem ciężko było by przewieźć tyle sprzętu. Obliczyliśmy że Matizem i Seicento musieli byśmy zrobić po 3 kursy minimum… a tak zrobiliśmy po jednym (kto zrobił jeden ten jeden) (2 i pół samochodu). O 15 byliśmy na miejscu i zaczęły się schody, bo nie chcieli nas wpuścić na parking.. był „rozkopany”. Rozkopanie ograniczało się do zasypanej dziury przed bramą. Nie chce mi się tego komentować. Po dostaniu się do środka czekało nas jeszcze tylko wyładowanie sprzętu, jazda na dworzec, powrót i podłączenie wszystkiego, jazda do Lemana (po przejściówki których nawiasem mówiąc nie było – były za to w Media – tym nie dla idiotów), powrót i podłączenie głośników na szybko, i rozpoczęcie spotkania. A wyglądało tak:

WSTĘP:

  • przywitanie gości – Michał,
  • wystąpienie Piotra i Rafała – gości specjalnych z MS,
  • wystąpienie prezesa Combidaty – p. Bogusława Wilka,

SESJE TECHNICZNE:

  • SQL Server 2008 – najciekawsze nowości dla administratora i dewelopera,
  • przerwa i konkurs XBOX,
  • Informacja” w aplikacjach internetowych ASP.NET. Best Practices przetwarzania i gromadzenia informacji,
  • Profilery w środowisku NET Framework 3.5,

ZAKOŃCZENIE:

  • Rozlosowanie nagród,
  • Podziękowanie,

Wg mnie premiera wypaliła. I to w pełnym tego słowa znaczeniu. Wszystkie sesje były ciekawe, gdyby tylko 1 grupa ich „trochę” nie przeciągnęła… ale nic nie szkodzi. Xboxy fajna sprawa, ale imo gra „cianka” – żeby nie powiedzieć dupiata. Wiem wiem, nie każdemu się dogodzi. Poza tym świetnie przygotowane materiały i niezła obsługa techniczna. Jeden wielki minus całej konferencji – brak cateringu. Chociaż woda mineralna powinna być. Bufet był i owszem ale pieronem drogi. Cola za 3 zł to jednak przesada.
Tak to wyglądało w praktyce. Fotki za niedługo pojawią się w galerii na http://isvclub.com. Zapraszam.

ps. następnego dnia chyba wszyscy umierali… ból nóg, rąk jednym słowem zakwasy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.