Strasznie dawno nic nie pisałem – związane jest to z nową szkołą. Z nowymi zajęciami, z nowym planem dnia, z nowymi znajomymi, nowymi grupami oraz oczywiście nowymi profesorami, których muszę przyznać mam zaje..fajnych :) Oczywiście jak wszędzie trafi się jakaś czarna owca – jedno z praw Murphiego w końcu mówi… „Zawsze, kiedy wydaje ci się, że będzie dobrze – kompletnie się mylisz”, a inne od razu dodaje „Zawsze, kiedy wydaje ci się, że będzie źle też się mylisz – będzie jeszcze gorzej”. I obawiam się tej 2 zasady, bo myślę że na matematyce, będzie nie dość że pod górkę (pani prof. nazywa się Górecka – przyp. autora) to będzie „źle”… Pożyjemy zobaczymy. Co do tematu studiów, to dodam jeszcze że Grupa 13 rządzi, Grupa 10 (językowa) też wymiata, i ogólnie jest super. Oby tak dalej. A teraz mój czas przed kompem dobiegł końca, i spadam na zajęcia. Francuski plus Angol plus kartkówka o ile się sprawdzi nasze grupowe przeczucie :)
Tak jak pisałem robiłem kostkę z zapałek... i.. zrobiłem. Wbrew oczekiwaniom skończyłem ją wczoraj :)...
Wczoraj przyszła kolej na następną część remontu. Padło na łazienkę i drugi pokój. Gość który miał robić...
szkola szkola szkola