Dzisiaj znów wypad do Krakowa. A w zasadzie trochę za Kraków – w zasadzie to pod Kielce. Jak ktoś chce jakieś pamiątki to niech pisze esa, lub wysyła gołębia pocztowego, a kasę przeleje na moje konto w ING. Szczegóły po powrocie…
Podobne posty
Po prawie roku "współpracy", zakończyłem działalność w organizacji/stowarzyszeniu - jakkolwiek by to nazwać. Działalność działalnością,...
Dodaj komentarz